Malowanie sprayem niewątpliwie kojarzy się z graffiti, a ono z wandalizmem. Spray art, czyli malowanie sprayem na kartce papieru i rozcieranie poszczególnych plam na przykład kawałkiem gazety, czy szmatki, a nawet palcami, w zależności od form, jakie chcemy osiągnąć. Za szablon dla kolejnych elementów obrazu może posłużyć zakrętka od słoika, czy puszki ze sprayem, a nawet guzik.
Po raz pierwszy spotkałam się z ta formą sztuki w internecie, przeglądając pocztę od znajomych, jednakże do głębi poruszyła mnie dopiero wtedy, gdy zobaczyłam proces tworzenia obrazu na własne oczy na zakopiańskich Krupówkach. Kobieta dosłownie w kilka minut malowała niesamowite pejzaże, najczęściej przypominające krajobraz z innej planety, ze względu na wielość i niesamowitą kompozycję kolorów.
Zachęcam do oglądnięcia filmiku, ponieważ to, co potrafi stworzyć człowiek, przechodzi ludzkie pojęcie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2008
(19)
-
▼
stycznia
(19)
- Ostatnia notka
- Emo
- moda a sztuka
- Sztuka w kilka minut
- A oto muzyczka,która bodajże nie jest adekwatna do...
- YouTube - Muzykoterapia - Winobranie
- Dzisiajszy post dotyczył bedzie czegoś niezmiernie...
- Maria Peszek
- Frida Kahlo
- Frida
- Nie wytrzymałam :)
- Po prostu rewelacja... :)
- Chwila refleksji....
- Gadający kot ;)
- Krzyk modyUmieramy coraz piękniejw kolekcji Gianni...
- Poezja....
- Sztuką jest niewątpliwie samo życie...
- Wychowawcza rola sztuki
- Życzonka dla wszystkich! :]
-
▼
stycznia
(19)
1 komentarz:
hehe..widziałam cos takiego w Gdańsku na Długiej:D ..trzeba przyznać ,że robi wrażenie...jak ci artyści malują, to zawsze wokół nich jest spory tłum aby popatrzeć jak oni to robią:D
Prześlij komentarz